czwartek, 30 sierpnia 2012

Laleczka

Z racji tego, że moja zryta bania nie daje mi spać po nocach, ( to wena twórcza, albo schizofrenia) muszę tworzyć! A, że jako fanka wszelakich creepypast i opowieści o duchach nie mogłam sie obyć bez takiej urokliwej laleczki.... sami oceńcie, czy jest fajna czy mam sie leczyć XD

Nie ma oczu, tylko "kratery" po nich...

aaaa..... i żeby za słodko nie było nasza milusińska trzyma za plackami tasak...
Ma długaśne palce...

Taka zła siostra bliżniaczka wróżki ze starszego postu.

 
Dziś każdy normalny człowiek z okazji 100 postu zoorganizował by candy, ale ja nie jestem jak każdy XD
 
 
 
 
 

3 komentarze:

Natajka1105 pisze...

Cudna laleczka <3

sweeters pisze...

o ja cie kręcę jest po prostu swietna normalnie brak słów :)

Sissly pisze...

Jestem tu pierwszy raz, świetny blog :)

Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie:

sissly.blogspot.com